13 września 2023r.  - LVIII wycieczka piesza

z cyklu „60 + z PTTK”.

Tematem 58 wycieczki pieszo-krajoznawczej 60+ z PTTK, zorganizowanej przez Komisję Turystyki Pieszej Oddziału Miejskiego PTTK  w Toruniu, była „Tułaczka toruńskiego grajka”.

            Spotkaliśmy się na przystanku MZK „Przy Kaszowniku”. Po dotarciu do stawu Kaszownik prowadząca Teresa Karasiewicz opowiedziała legendę z flisakiem Iwo i żabami, które opanowały nasze miasto. Po zrobieniu pamiątkowego zdjęcia ruszyliśmy dalej ulicami Nowego i Starego Miasta. Po drodze obejrzeliśmy zegar flisaczy i sprawdziliśmy, gdzie się znajduje Hotel Retman.

            Na dziedzińcu ratusza staromiejskiego usłyszeliśmy historię powstania studzienki i rzeźby flisaka. Dzieje Torunia od zawsze związane były z Wisłą. Rzeka była dla miasta drogą w szeroki świat. Podstawą bogactwa Torunia była przez kilka stuleci jego przynależność do Polski. Wiślaną drogą napływały tu polskie zboże i drewno z polskich lasów. Te i inne dobra przywozili do Torunia flisacy, polscy chłopi znad górnej Wisły, Narwi i Bugu. Tu odpoczywali przed pieszym powrotem do swoich domów.

            Toruń zawsze cenił ich pracę, chociaż niekiedy byli uciążliwi. Nic też dziwnego, że właśnie w Toruniu zdecydowano się zbudować im pomnik.

            W 1911 roku na stanowisko nadburmistrza miasta wybrany został dr Arnold Hasse z Wrocławia. To właśnie z jego inicjatywy zainstalowano w mieście automaty telefoniczne i sprowadzono taksówki z motorami spalinowymi. On też energicznie dążył do upiększenia miasta oraz uporządkowania dziedzińca staromiejskiego ratusza. W planach było wybudowanie stylowej studzienki.

            Inicjatywa spotkała się z deklaracjami finansowymi notabli miejskich. Akcji zbiórki pieniędzy podjął się radny miejski i fabrykant pierników Gustaw Wesse. Koszt budowy studzienki określono na 8 000 marek. W 1912 roku radca Kleefeld zaproponował ustawienie na postumencie w basenie studzienki postaci flisaka. Padły od razu inne propozycje: dwoje niemieckich dzieci dzielących się toruńskim piernikiem, posąg zbrojnego Krzyżaka, itp. Na korzyść flisaka przeważył głos seniora Rady Miejskiej Roberta Tilka. Stwierdził on, że flisacy są symbolem toruńskiego handlu. Byli zwiastunami lata. Należy im się szacunek za ich ciężką pracę na tratwach. Przeprowadzono głosowanie – flisak zwyciężył. Na wykonanie rzeźby wybrano rzeźbiarza Georga Wolfa z Charlottenburga, urodzonego w Toruniu.

            Uroczyste odsłonięcie studzienki odbyło się 28 czerwca 1914 roku.

            W Polsce niepodległej, w której Toruń znalazł się 18 stycznia 1920 roku, studzienka flisaka egzystowała jako ulubiona ozdoba miasta. W tym okresie tematyka flisacka stała się motywem twórczości artystycznej.

            Kiedy podczas drugiej wojny światowej Toruń dostał się ponownie pod niemiecką władzę, przypuszczano, że pomnik flisaka zostanie uszanowany. Jednak stało się inaczej. W grudniu 1943 roku na dziedzińcu oraz w parterowych salach ratusza rozlokowano wystawę „Nasza armia”, chwalącą niemiecką armię i jej sukcesy. Takiej wystawie nie mógł patronować grający na skrzypcach polski flisak. Studzienka została rozebrana, a posąg flisaka złożony w magazynie.

            1 lutego 1945 roku Toruń znów powrócił do Polski. Już w marcu toruńska gazeta „Nowy Dzień Robotnika” donosiła, że flisak powróci na swoje miejsce. Tymczasem trzeba było pospiesznie ewakuować zbiory muzealne, w tym rzeźbę flisaka. Cały budynek ratusza został zajęty na szpital dla Armii Radzieckiej. Prawdopodobnie wtedy statua flisaka została przekazana na przechowanie do Ogrodnictwa Miejskiego. Również w tym czasie jedna z ulic nadbrzeżnych otrzymała nazwę Flisacza. 

            W 1946 roku ratusz toruński odzyskał swe muzealne funkcje, jednak flisak już tam nie powrócił. Rozpoczął swoją tułaczkę po mieście. Jakiś czas stał na maleńkiej symbolicznej tratwie w środku basenu wodnego za gmachem Collegium Minus UMK (tam, gdzie dziś jest fontanna). Skwerem Broniewicza dotarliśmy do fontanny Cosmopolis, aby zrobić zdjęcie grupowe na kolejnym przystanku flisakowej tułaczki.

            Wiadomo również, że umieszczony był na kwietniku przed gmachem obecnego Urzędu Marszałkowskiego, gdzie postał kilka lat. Gdy ukończono prowadzone  w latach 1950-1954 prace nad konserwacją zespołu murów obronnych przy zlikwidowanej gazowni miejskiej i urządzono alpinarium, flisak został tam przeniesiony.

            W alpinarium flisak został usytuowany na niskim kwadratowym postumencie w środku maleńkiego zbiornika wodnego otoczonego bujną roślinnością. Na każdym rogu postumentu umieszczono po jednej żabce. Niestety, flisak w tym miejscu narażony był łobuzerskie żarty i wybryki. W związku z tym, na początku lat siedemdziesiątych, miejski konserwator zabytków zdecydował o rekonstrukcji studzienki po zachodniej stronie ratusza, naprzeciw kościoła św. Ducha. Realizacja projektu nastąpiła dopiero w 1983 roku, na jubileusz 750-lecia Torunia. Pomnik flisaka ustawiono na cokole 19 maja 1983 roku, kończąc jego tułaczkę po mieście. 

            W alpinarium wysłuchaliśmy „Toruńskiej legendy o flisackim skrzypku” z książki „Flisak toruński” Tadeusza Zakrzewskiego.

   58 wycieczkę pieszo-krajoznawczą z cyklu 60+ z PTTK zakończyliśmy na placu Rapackiego. Przeszliśmy 4 km.

Źródło informacji:

- Tadeusz Zakrzewski – „Flisak toruński. Projekty, realizacja, historia studzienki-pomnika”.

Następna wycieczka odbędzie się 20 września 2023 roku.

 

Spotykamy się o godz. 10.00 na pętli MZK przy ul. Olimpijskiej.

Tematem wycieczki będzie „Wilcza Struga cz. 2”.

Długość przejścia wyniesie ok. 5 km.

Wycieczkę poprowadzi przodownik turystyki pieszej PTTK Julita Bąkowska.

 

ZAPRASZAMY!!!

Relację przygotowała:

Teresa Karasiewicz – przewodnicząca Komisji Turystyki Pieszej PTTK