XLVIII wycieczka piesza z cyklu „60+z PTTK”

5 lipca 2023 r.

       „Parki kultury i rekreacji” to temat 48 wycieczki pieszo-krajoznawczej z cyklu 60+ z PTTK, zorganizowanej przez Komisję Turystyki Pieszej Oddziału Miejskiego PTTK w Toruniu.

                        Pieszo, konno, kołowcem (rowerem), tramwajem, a później autem podążali torunianie do miejsc kultury i rekreacji. Nas interesowały dziś najstarsze parki Torunia – Park Cegielnia (Ziegelei Park) i Lasek Cegielnia (Ziegelei Waldchen). Ulicą Przy Cegielni dotarliśmy w pobliże Schroniska dla Bezdomnych Zwierząt przy ul. Przybyszewskiego.

Park Cegielnia to był pierwszy park w Toruniu. Prace nad nim zaczęły się na przełomie 1817 i 1818 r. z inicjatywy ówczesnego nadburmistrza Gottlieba Melliena. Park usytuowano na terenach należących do cegielni miejskiej, położonych na zachód od ul. Przybyszewskiego, (dzisiejsze schronisko dla zwierząt). Założono go po wojnach napoleońskich, gdy władze Torunia chciały zagospodarować zniszczone przedmieścia. Wtedy były to po prostu ogołocone wydmy, które zaczęto obsadzać drzewami.  

Park Cegielnia składał się z dwóch ogrodów. Jeden z nich, tzw. duży, urządzony był w stylu angielskim, czyli z wykorzystaniem dzikich drzew rosnących tam wcześniej. Leżał na pofałdowanym terenie o zróżnicowanej rzeźbie: małe dolinki i liczne wzniesienia. Natomiast restauracja z małym ogrodem i kręgielnią znajdowała się w obniżeniu o charakterze równinnym. Właścicielem terenu było miasto, które ogłosiło konkurs dla restauratorów chcących wynająć tę przestrzeń.  Właściwie aż do lat 30. XX wieku, czyli przez ponad 100 lat, ten teren był dzierżawiony przez restauratorów i oni również mieli obowiązek dbania o niego i upiększania go. W 1841 roku powstało Toruńskie Towarzystwo Upiększania i ono także opiekowało się Parkiem Cegielnia, m.in. sadząc w nim kwiaty.

Park Cegielnia od początku istnienia był nie tylko miejscem spacerów, lecz także miejscem licznych imprez kulturalnych. Od lat 30. XIX wieku odbywały się tam co niedzielę koncerty muzyczne. Cykliczną imprezę zawieszono tylko raz w czerwcu 1831 roku z powodu epidemii cholery. Jednak już w lipcu 1832 roku można było wykupić abonament na „niedzielne popołudnia muzyczne”. Kto chciał przyjść jednorazowo na koncert musiał kupić bilet wstępu za 5 groszy.

            Jednak główną atrakcją Parku Cegielnia była restauracja, do której ściągały rzesze mieszkańców. Lokal mógł pomieścić nawet 4 tysiące gości. To był piękny budynek, z wielkim placem, na którym stały stoliki i krzesła, ale były też inne atrakcje, takie jak pawilon muzyczny, kręgielnia, piękne kolumnady, fontanna w stylu angielskim, pomnik konny Fryderyka Wielkiego, wykonany z drewna.

            Park Cegielnia był ogrodzony, miał też wielką bramę zrobioną z cegieł. Wstęp do niego był płatny. Bramy wjazdowe były okazałe, bardzo dbano o wizerunek restauracji. Ale tak jak z całego kompleksu - nic z nich nie pozostało.

            Na początku lat 30. XX w. zaczęły dochodzić niepokojące sygnały dotyczące bezpieczeństwa tych budynków. W 1934 roku miasto zdecydowało się nie przedłużać umowy z dzierżawcą, budynki rozebrano, a do parku przeniosły się z Mokrego Miejskie Zakłady Ogrodnicze. Wtedy postanowiono też wybudować oranżerię (1935 r.) - teraz to schronisko dla zwierząt.

Przy schronisku dla zwierząt rośnie dąb szypułkowy -

„Dąb św. Franciszka” – obwód 331 cm.

            Wałem nad Wisłą ruszyliśmy w kierunku Lasku Cegielnia.

Lasek Cegielnia - to dzisiejszy Park Miejski.  Do połowy XIX w. był to folwark puszczany w dzierżawę, a do lat 70. XIX w. był tam dziki lasek z wydeptanymi ścieżkami. Dopiero na przełomie XIX i XX wieku lasek zaczyna przechodzić metamorfozę. O uporządkowanie najbardziej na wschód wysuniętego fragmentu dzisiejszego parku zadbał rajca miejski Schmiedeberg. Obsadził skwer krzewami, wytyczył nowe ścieżki i wystawił mały pomniczek. Było to gipsowe popiersie Germanii, które nie przetrwało do czasów polskich. W Lasku postawiono też tzw. pawilon Tilka, czyli żelazną altanę ufundowaną przez jednego z rajców miejskich o takim nazwisku. Stała na szczycie schodów prowadzących nad Martówkę. Martówka i okolice nie należały do parku. Były dzierżawione jako pastwiska. Martówka była wykorzystywana przez rybaków i do wydobywania lodu zimą. Duże schody nad Martówkę jeszcze wtedy nie istniały, była tylko ich górna część.

            W wyniku przekształceń terenów pocegielnianych, na których znajdowały się glinianki powstały stawy (koniec XIX wieku). Stawy stały się atrakcją lokalną, zwłaszcza kaskady uruchamiane w niedzielę. W 1909 roku dobudowano drugi, mniejszy staw (ze złotymi rybkami), a nad nim powstała kamienna grota z wodotryskiem (jednocześnie punkt widokowy). Kaskadę i wodotrysk, czyli fontannę w małym stawie, puszczano od Wielkiego Piątku co niedzielę w godz. 16.00-17.00.

            W 1914 roku zagospodarowano teren wokół stawów i tak powstał park kuracyjny Kurpark, który miał ściągać turystów nawet spoza Torunia. Mogło z niego jednocześnie korzystać około 140 osób. Były stawy z łabędziami i złotymi rybkami, kaskada, fontanna i pijalnia wody mineralnej, którą sprzedawano w specjalnym kiosku. Wejście na teren "Kurparku" też było płatne. Gumową pieczątką stemplowano nadgarstki wchodzących na jego teren. Organizowano też "Kurkoncerty", czyli koncerty w parku kuracyjnym, w każdy wtorek i piątek. Za wejście obowiązywała drobna opłata.

W okresie międzywojennym, gdy Toruń stał się polskim miastem, park kuracyjny nadal działał. Układ alejek w parku przypominał już ten dzisiejszy. Tam gdzie teraz jest fontanna, przy ul. Bydgoskiej, zrobiono duży dywan kwiatowy. W miejscu pawilonu Tilka, w 1937 roku,  postawiono pomnik ku czci poległych żołnierzy wojsk balonowych, którzy stacjonowali w Toruniu i zginęli w wojnie polsko-bolszewickiej. Zburzyli go hitlerowcy w 1939 r. Ponownie odsłonięty w 2020 roku, w setną rocznicę cudu nad Wisłą i powrotu Torunia do Polski.

Przy głównej alei Parku Miejskiego stoi pomnik Ławka Schillera. Stała ona w innym miejscu, na Placu Schillera, obok lipy. Bardzo ciekawe jest to, że zachowała się korespondencja między toruńskim Towarzystwem im. Fryderyka Schillera a berlińską firmą, która miała pomnik postawić. Pomysłów było wiele, jednak okazało się, że Towarzystwo ma za mało pieniędzy i starczyło tylko na ławeczkę z plakietą. Na początku lat 20. XX wieku, gdy miasto przeszło w ręce Polaków, ławka została zdewastowana, ktoś ukradł plakietę z wizerunkiem poety, bo była z brązu. Na jej miejscu Polacy powiesili inną, nie wiemy dokładnie czyją, ale zachowały się wspomnienia pewnego Niemca, który narzekał, że ławka została zdewastowana, a w miejscu plakiety Polacy umieścili inną z wizerunkiem polskiego poety o trudnym do wymówienia nazwisku.

Pod koniec 1939 r. w parku nie było już najprawdopodobniej żadnego historycznego obiektu. Część rozpadła się sama, część została zniszczona. Po wojnie Lasek ulegał dalszej dewastacji. Nie tylko w okresie PRL-u, ale i w kolejnych dziesięcioleciach. Jednak przeprowadzane rewitalizacje wprowadziły dużo dobrych zmian.

Źródło informacji: Historia parku miejskiego w Toruniu (1817/1818-1939)

Bartosz Drzewiecki, Katarzyna Pękacka-Falkowska

48 wycieczkę 60+ z PTTK zakończyliśmy przy drzewie iglicznia trójcierniowa, rosnącej w Parku Miejskim. Przeszliśmy 5 kilometrów.

Następna wycieczka 12 lipca 2023 roku

Spotykamy się o godz. 9.30 w Chełmży na dworcu PKP, przy ul. Dworcowej.

 Długość trasy pieszej ok. 5 km. Temat przewodni to

„Pierwsza rocznica wycieczek 60+ z PTTK – podsumowanie”.

 

Wycieczkę poprowadzi przodownik turystyki pieszej PTTK Dorota Dobrańska przy współudziale Gabrieli Czerwonki.

 

Dojazd do Chełmży pociągiem:

- godz. 9.03 – odjazd z dworca PKP Toruń Główny

- godz. 9.06 - odjazd z dworca PKP Toruń Miasto (brak kasy biletowej)

- godz. 9.09 - odjazd z dworca PKP Toruń Wschodni

Powrót z Grzywny pociągiem:

- odjazd pociągów: 12.12, 13.25, 14.31

Zakup biletów we własnym zakresie!!!

 

ZAPRASZAMY!!!

Relację przygotowała:

Teresa Karasiewicz - przewodnicząca Komisji Turystyki Pieszej OM PTTK