Uczestnicy WR spotkali się na dworcu PKP Toruń Główny skąd pociągiem udali się do Aleksandrowa Kujawskiego. Przed dworcem prowadzący H. Miłoszewski przekazał grupie informacje nt. miasta i obiektu przed którym się znajdowaliśmy.

Aleksandrów Kujawski - miejscowość założona na bazie wsi i majątku Białe Błota (pierwsza wzmianka w dokumentach z 1489 r.). Początkowo jednak miejscowość ta nosiła nazwę Sieła, od znajdującej się tam cerkwi. Po zmianie właściciela majątku i wsi w 1850 r., nazwa Białe Błota pozostała a sam majątek nazwano „Trojanowo”. W 1859 r. Towarzystwo Kolei Żelaznych postanowiło usytuować tutaj stację graniczną, między dwoma zaborami rosyjskim i pruskim. W 1862 r. uruchomiono połączenie kolejowe Prus z Rosją z Bydgoszczy przez Toruń do Łowicza. Dzięki temu miejscowość zaczęła się systematycznie rozwijać. W 1875 r. uruchomiona została Międzynarodowa Stacja Kolejowa i Telegraficzna. Od nazwiska cara Aleksandra II Romanowa, który przyczynił się do dalszej rozbudowy stacji, miasteczko zmieniło nazwę na Aleksandrów Pograniczny (prawa miejskie w 1879 r.). W 1877 r. powstała cerkiew prawosławna św. Aleksandra Newskiego. Car dobudował wówczas dwupiętrowe skrzydło do gmachu dworca i luksusowo je wyposażył, gdyż 4 września 1879 r. spotkał się tutaj z cesarzem niemieckim Wilhelmem I. Aleksandrów był od tego czasu bardzo ważnym miastem dla królestwa Polskiego i Rosji, dzięki czemu bardzo intensywnie się rozwijał aż do I wojny światowej. Naczelnik Państwa Józef Piłsudski dekretem z dnia 4.02.1919 r. nadał prawa miejskie o zmienionej nazwie miasta na Aleksandrów Kujawski. Rozwój przemysłu i budownictwa publicznego sprawił, że siedzibę powiatu nieszawskiego przeniesiono właśnie do Aleksandrowa. W latach 1943-45 podczas II wojny światowej miasto nosiło przejściową nazwę Weichselstadt.

Dworzec Kolejowy jest największą dumą miasta. Pierwotny budynek dworca w Aleksandrowie wzniesiony w latach 1860-62 był znacznie mniej okazały niż dziś. W jego wnętrzu znalazły się pomieszczenia przeznaczone na biuro ruchu drogi żelaznej, stacja telegrafu międzynarodowego, sala rewizji celnych, urząd pocztowy, bufety, wygodna poczekalnia oraz pokoje gościnne. W niespełna dwa miesiące po oddaniu nowej linii kolejowej w Królestwie Polskim wybuchło powstanie styczniowe. Dworzec aleksandrowski stał się mimowolnym świadkiem jednego z najważniejszych sukcesów dyplomatycznych rządu powstańczego. W lutym 1863 r. zaangażowani w powstańczą konspirację Jan Karłowicz oraz pracownik komory celnej Konstanty Adamowicz przejęli na stacji w Aleksandrowie tekst tajnej korespondencji dyplomatycznej mówiącej o zawarciu przez Rosję i Prusy układu o współdziałaniu przeciwko polskiemu powstaniu. Publikacja dokumentu przez Rząd Narodowy okazała się dużym sukcesem propagandowym, kompromitującym Prusy i Rosję na arenie międzynarodowej.

Niezwykle okazały wygląd budynek zawdzięcza wizycie cara Aleksandra II. Istniejący klasycystyczny gmach dworca rozbudowano w stylu neorenesansu francuskiego i luksusowo wyposażono dla potrzeb cara i jego dworu. Powstało wówczas okazałe południowe skrzydło.
W północnym zaś umieszczono reprezentacyjne „apartamenty dworskie” czyli komnaty dla dostojnych gości tzw. „carskie pokoje” charakterystyczne dla dworców pierwszej klasy.
W dniu 4 września 1879 r. w apartamentach tych car przyjął cesarza niemieckiego Wilhelma I. Niezależnie od tego wydarzenia stacja kolejowa funkcjonowała jako bardzo ważny „port lądowy” na granicy Królestwa Polskiego i Rosji z  Prusami. Dysponowała luksusową obsługą pasażerów oraz była miejscem, przez które przewożono wielkie ilości towarów. W okresie międzywojennym zlikwidowano granicę państwową a dworzec stracił na swym znaczeniu, stając się prowincjonalnym przystankiem kolejowym.

Wspaniała architektura budowli już od dawana stanowiła inspirację dla miejscowych artystów takich jak Edward Stachura czy Maria Danilewicz Zielińska. Obecnie miasto stara się przywrócić dawną świetność budynku poprzez organizowanie licznych imprez kulturalnych oraz sportowych w  pomieszczeniach dworcowych.

- Następnie uczestnicy udali się w kierunku Białych Błot, po drodze Kol. Henryk zwrócił uczestnikom uwagę na znajdującą się na skwerku betonową piramidę  nie tak sławną jak grobowiec w Rapie. Zdaniem mieszkańców zbudowana została w latach 50., jako węzeł stacji przepompowni ścieków. Mimo wybuchu  łatwo palnego gazu (pracownik  zginął na miejscu) piramida nie uległa zniszczeniu. Dziś stoi jako tajemnicza ozdoba parkowa.

Krajobrazowym parkiem pałacowym (rośnie tu 12 drzew uznanych za pomniki przyrody) grupa dociera do pałacu Trojanowskich. Władysław Trojanowski herbu Szeliga, zezwolił przeprowadzić przez swoje leśne włości Drogę Żelazną Warszawsko-Bydgoską, a sprzedając pod nią ziemię i budując dochodową cegielnię stał się bardzo bogatym człowiekiem. Prowadzący obszernie omówił historię  tego miejsca oraz przedstawił życiorys ostatniego właściciela Edwarda hr. Mycielskiego-Trojanowskiego (1878-1954) oraz jego zasługi dla tej miejscowości.

Eklektyczny Pałac Trojanowskich wybudowany na Białych Błotach (na wzór willi położonej na wysepce jeziora Leman w pobliżu Alp) około 1900 r., z przeznaczeniem dla syna Edwarda.

Rezydencję zbudowano na rzucie wydłużonego prostokąta, na linii wschód-zachód  z fasadą od strony południowej. Budowla składa się z trzech części, z których dwa boczne są parterowe, a piętrowy korpus główny tworzy nieznaczny ryzalit. Wszystkie części zwieńczono balustradową attyką, za którą na skrzydłach bocznych znajdują się tarasy.

Założenie pałacowo-parkowe w Aleksandrowie zajmuje rozległy obszar o nieregularnym obrysie, rozciągający się wzdłuż ulicy Wyspiańskiego, wyznaczającej jego zachodnią granicę. Teren założenia jest lekko sfałdowany, opadający w kierunku północno-wschodnim, ze skarpą po stronie wschodniej, od północy zamyka droga polna wiodąca do jarów – tzw. „Doliny Szwajcarskiej”. Po stronie południowej założenia wydzielona została część parku pełniąca obecnie rolę skweru miejskiego.
- Po wspólnej fotografii na tle pałacu uczestnicy udali się w kierunku rzeki Tążyny.
Rzeka Tążyna (Tężyca, Tonczyna) jest lewobrzeżnym dopływem Wisły. Rzeka bierze początek z mokradeł w okolicach wsi Gosławice, zlokalizowanej 3,5 km na wschód od Zakrzewa a uchodzi do Wisły na 718 km jej biegu w miejscowości Otłoczyn.
- Właśnie w oparciu o dolinę tej rzeczki w czasie II wojny światowej dowództwo niemieckie ulokowało obiekty fortyfikacyjne mające bronić dostępu do Torunia przez nacierające oddziały Armii Czerwonej i Wojska Polskiego w okolicy Otłoczyna. W okolicach Torunia wybudowano trzy typy schronów: schrony bierne piechoty, schrony bojowe „Ringstand 58c’ tzw. Tobruki i schrony na działa przeciwpancerne. Na kierunku do Włocławka wybudowano na wzniesieniu nad doliną Tążyny 2 schrony bierne piechoty i 9 schronów bojowych typu „Tobruk” połączonych systemem rowów łącznikowych z punktami strzeleckimi.
- Kol. Henryk doprowadził grupę do schronu biernego piechoty z dobudowanym schronem bojowym typu „Tobruk” . Ukryty w lesie dobrze zachowany schron przewidywany był dla drużyny piechoty (7 żołnierzy) o grubości ścian 1,5 m o wym. zewnętrznych 7,7 x 7,7 m. Posiadał wydzielone pomieszczenia: przedsionek, izbę bojową z zapasowym wejściem, izbę odpoczynku, stanowisko obserwacji peryskopowej. Schron posiadał własne ogrzewanie, wentylację i oświetlenie oraz maskowanie. Ponadto dobudowane było betonowe stanowisko strzeleckie na jeden karabin maszynowy lub granatnik służące do obrony okrężnej

Po obejrzeniu obiektu uczestnicy w lesie zrobili sobie odpoczynek na którym Alicja poczęstowała obecnych „imieninowymi cukierkami”. Mimo odpoczynku zmęczeni panującym upałem (ok. 32ºC) pomaszerowaliśmy dalej leśnymi drogami i pod autostradą do młyna „Kuta”.

Młyn Kuta  zlokalizowany jest w miejscu gdzie rzeka spływa w dolinę Wisły, uzyskując duży spadek (około 9 %). Jest to dobra lokalizacja dla tego typu inwestycji, o czym świadczy fakt, że jest to już trzeci z kolei młyn wybudowany w tym miejscu. Przekazy ustne głoszą, że pierwszy, drewniany młyn wybudowali osadnicy holenderscy. Właścicielem kolejnego młyna, również drewnianego, który uległ zniszczeniu w czasie pożaru, był Stanisław Rogacki. Z jego inicjatywy w miejscu spalonego młyna w 1937 r. wzniesiony został nowy – tym razem murowany. Młyn działał do lat 50-tych XX w. Znany był w okolicy pod potoczną nazwą „Kuta”. Młyn nie miał typowego koła na zewnątrz, lecz turbinę Francisa o pionowej osi obrotu, która mieściła się w piwnicy pod budynkiem. Woda przepływała przez turbinę otworami w fundamencie młyna, a przepływ regulowano specjalnym systemem zastawek. Zabudowa zachowała się w dobrym stanie do dnia dzisiejszego.

- Spod osady młyńskiej grupa udała się ul. Szlaku Bursztynowego w Otłoczynie do neogotyckiego kościoła poewangelickiego, ob. rzymsko-katolickiego  p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa.

Kościół p.w. Najświętszego Serca Pana Jezusa – obecna świątynia została wzniesiona w 1904 r. dla wspólnoty ewangelicko unijnej w stylu neogotyckim. W 1945 r. stała się filialnym kościołem katolickiej parafii Toruń - Podgórz, a rok później parafii na Rudaku. W 1958 r. utworzono samodzielny ośrodek duszpasterski podlegający parafii Toruń - Rudak. Samodzielną parafię erygowano w 1968 r. W 1998 r. rozpoczęto prace remontowe przy kościele. Wprowadzono system drenażu i rynien w celu odwilgocenia świątyni. Rok później przeprowadzono kapitalny remont wieży kościoła, a następnie kapitalny remont dachu. Wymieniono całkowicie sieć elektryczną oraz rozpoczęto prace konserwatorskie przy zabytkach ruchomych. Wykonano nowe witraże w ścianie północnej. W 2001 r. biskup toruński Andrzej Suski poświecił figurę Chrystusa Ukrzyżowanego znajdującej się w prezbiterium.

- Po odpoczynku na ławkach przy kościele grupa udała się dalej szlakiem czerwonym by dotrzeć do przysiółka Otłoczyna, Karczemki. 

Karczemka (niem. Karczemkakrug, Karschau) – miejscowość położona nad Wisłą w gminie Aleksandrów Kujawski. Karczemką zwano potocznie tą część miejscowości Otłoczyn od budynków – karczm  obsługujących przeprawiających się podróżnych przez bród na Wiśle. Jest to centralny punkt Szlaku Bursztynowego.

- Końcowy odcinek trasy wiódł starą drogą ciechocińską przez Brzozę Toruńską do Czerniewic, gdzie grupa zakończyła dzisiejszą wędrówkę.

                                                                                 Opracował: Tadeusz Perlik.